Haft zawsze bardzo mi się podobał, jednak uważałam, że jest bardzo trudny i wymaga wielu lat ćwiczeń. Spróbowałam i okazało się, że jednak nie jest taki straszny. Przekalkowanie wzoru na materiał bardzo ułatwia pracę. Wystarczyło pilnować konturów i starać się haftować gęsto linia przy linii. Samodzielnie wyhaftowana poduszka dała mi wiele satysfakcji, zachęcam także Was do spróbowania swoich sił.
Potrzebujemy:
- płótno
- mulinę
- igłę
- nożyczki/obcinaczkę do nici
- wzór haftu
- linijkę i ekierkę
- miękki ołówek
- miękki ołówek
- kalkę techniczną
- kalkę ołówkową (niebieską)
- opcjonalnie tamborek.
Ja do swojego haftu wybrałam wzór kaszubski. Skorzystałam z zeszytu "Wzorów polskich haftów ludowych" zebranych przez Elżbietę Piskorz. Zdecydowałam się na tradycyjną kolorystykę haftów kaszubskich, wybrałam mulinę w kolorze: czerwonym, zielonym, żółtym, czarnym i trzech odcieniach niebieskiego.
Wybrałam wzór haftu do narożników, dlatego pracę rozpoczęłam od wyznaczenie wymiarów poduszki. Za pomocą linijki i ekierki wyrysowałam ołówkiem na materiale kwadrat 35 x 35 cm. Należy pamiętać, żeby pozostawić kilka centymetrów marginesu z każdej strony na zszycie oraz o pozostawieniu materiału na tył poduszki. Dobrze jest także przed pracą uprać i uprasować materiał, nie chcemy by się zbiegł, gdy haft będzie już gotowy.
Następny krok to kalkowanie wzoru. Przykładamy przezroczystą kalkę do wzoru i przerysowujemy ołówkiem. Zamiast kalki można też użyć papieru śniadaniowego. Kalkę należy wyrównać dokładnie do narożnika, będzie to duże ułatwienie później, gdy będziemy przenosić wzór na materiał.
Czas umiejscowić wzór na materiale. Układamy tkaninę, na niej niebieską kalkę ołówkową i na wierzchu wzór przerysowany na kalce technicznej. Dociskając mocno ołówkiem, przenosimy kontury wzoru na materiał.
Po
przekalkowaniu małego fragmentu warto sprawdzić, czy jest równo i czy
wzór jest dobrze widoczny, jeśli jest zbyt słaby, należy zmienić ołówek
na bardziej miękki. Należy upewnić się, że kalkujemy dokładnie w tym
miejscu, gdzie chcemy mieć haft, to bardzo istotne przy symetrycznych
wzorach.
Nie wiążemy supłów na nitce, aby haft był płaski i nie miał wypukłości. Zaczynamy wbijając się igłą od spodniej strony materiału i przechodzimy jak w fastrydze: góra, dół, góra.
Następnie wbijamy igłę w miejsce, z którego zaczynaliśmy.
Tak wygląda prawa strona haftu.
A tak lewa. Nitka, zaczęta w ten sposób, nie wymaga wiązania supłów. Możemy rozpoczynać haftowanie.
Prawie cały wzór, który wybrałam, wyhaftowany jest haftem atłaskowym. Zaczynamy wbijając się igłą od dołu, celując w kontur płatku kwiatka.
Teraz wbijamy igłę symetrycznie po drugiej stronie. Czubek igły kierujemy trochę powyżej miejsca, z którego rozpoczęliśmy. Najtrudniejsze za nami.
Powstała linia prosta. Kolejne linie haftujemy równolegle. Należy uważać jedynie, by nie wychodzić za wyrysowany kontur kwiatka oraz by haftować równo linia przy linii.
Wzór powinien być dobrze wypełniony, gęsty a materiał nie może przeświecać spod muliny.
Po lewej stronie tkaniny mulinę zakańczamy, wsuwając pod wyhaftowane nitki. Koniec ucinamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz