Kropki to jeden z moich ulubionych motywów, który często wykorzystuje do różnych prac. Tym razem różowa serwetka w kropeczki wylądowała na niewielkiej skrzyneczce na biżuterię, a żeby nie było zbyt słodko zdecydowałam się dodatkowo na mocne postarzenie. Wieczko przetarłam bitumenem i skropiłam brązową farbą, a boki i środek najpierw metodą suchego pędzla pomalowałam w kilku miejscach farbą w kolorze miętowym, a następnie na całość nałożyłam warstwę wosku do drewna. Całości dopełniło małe drewniane serduszko, dla odmiany w kolorze fioletowym.
Bardzo ładniutkie pudełeczko:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńCudna. Nie przeładowana ozdobami, bardzo, bardzo mi się podoba, a kropeczki kocham:)
OdpowiedzUsuń