Gdy na Szufladzie ogłoszono nowy konkurs od razu przypomniał mi się widziany gdzieś piękny łapacz snów, a że od pewnego czasu gromadziłam już do niego materiały, to postanowiłam dłużej nie zwlekać i zabrałam się do pracy. Za stelaż posłużyła mi gumowa rurka, którą oplątałam sznurkiem, środek wypełniła serwetka z wyszywanymi kwiatuszkami, u dołu przywiązałam tasiemki, koronki, sznureczki, kawałki materiału i piórka. Wyszła zwiewna, pastelowa, romantyczna dekoracja idealnie pasująca do wyzwania Babie lato.
też zrobiłam sobie kiedyś tam łapacz snów:) Twój, z tym małym hafcikiem wygląda uroczo!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo chętnie obejrzałabym też Twój łapacz snów.
OdpowiedzUsuńcudeńko! jest przepiękny, sama również przymierzam się do zrobienia własnego i mam nadzieję, że będzie choć w połowie tak delikatny i uroczy, jak twój!
OdpowiedzUsuńDziękuję, koniecznie pochwal się efektem, jak tylko skończysz!
OdpowiedzUsuńCudowny! Bardzo delikatny i elegancki;)) Pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna praca! Ja bym zrobiła bez kwiatków na środku, ale i tak pięknie wpisuje się w temat!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu!